Krótka 6

historia

Wędrówka fragmentu pewnego nagrobka
2021.09.09
płyta napisowa w kształcie krzyża
Uważni i wierni fani naszej miejskiej i powiatowej biblioteki zwrócili pewnie uwagę, że przez wiele lat leżał dostojnie, obok schodów wejściowych, fragment nagrobka, dokładniej mówiąc płyta napisowa w kształcie krzyża. Kamień ten solidny, czarny granit, przywieźli swego czasu na taczce, dwaj pruszczańscy historycy, w obawie o jego dalsze losy.
Przez wiele dziesięcioleci był on płytą napisową grobu na cmentarzu ewangelickim wokół kościoła przy ul. Wojska Polskiego. Od połowy lat 70-tych miała miejsce stopniowa degradacja cmentarza. Władzom nie podobało się, że w tak eksponowanym miejscu, w centrum miasta mieszkańcy mogą oglądać „poniemiecką” nekropolię. Kościół Podwyższenia Krzyża stał się akurat samodzielną parafią i chyba niektórym przedstawicielom kościoła likwidacja cmentarza, ewangelickiego, była jakoś „na rękę”. Z biegiem lat znikały groby, najpierw te mniejsze, od strony południowej, a z biegiem czasu też te solidniejsze, których likwidacja często bardzo ciężkich płyt nagrobnych wymagała odpowiednich nakładów. Opisywany tutaj ostał się najdłużej. Zalegający w głębokiej trawie, słabo widoczny nie zwracał na siebie uwagi. Ale ryzyko, że zniknie z terenu byłego cmentarza, a obecnie przykościelnego parku, stawało się coraz większe.
Historycy umówili się też z kierownictwem biblioteki, że z chwilą otwarcia Domu Wiedemanna przy Krótkiej 6, fragment nagrobka zostanie przeniesiony właśnie tam. I tak się stało. Od roku niemal kamień można oglądać w sieni wejściowej Domu Wiedemanna.
A mamy do czynienia z nagrobkiem niezwykłym, nie anonimowym. Napis na nagrobku brzmi bowiem:
„Miejsce spoczynku Rodziny Koch. Za ojczyznę zmarł nasz ukochany, jedyny syn Gustav” Ponad napisem wykuty symbol poległego na polu bitwy, a także żelazny krzyż, przyznany w roku 1914.
Rodzina Koch to nikt inny, jak właściciele majątku Kochstett, nazwany tak od nazwiska rodu właścicieli. Majątek znajdował się na terenie dzisiejszego lotniska, a siedziba rodu, pałacyk z 1904 r., wyremontowany stanowi dzisiaj siedzibę dowództwa jednostki wojskowej. Rodzina Koch zakupiła tamtejszy majątek od rodziny Schlenterów, którzy do połowy XIX w. byli właścicielami domu przy Krótkiej 6, znaczy naszego Domu Wiedemanna! Koło zatacza się też dla takich historii.

zobacz także

Był sobie dom…
2024.04.11

Zdjęcia mieszkańców Pruszcza Gdańskiego, często skrzętnie skrywane w rodzinnych albumach, stanowią cenne źródło wiedzy o historii naszego miasta. Dziś kolejny przykład; do naszych zasobów trafiła wykonana w 1977 roku fotografia rodzeństwa, na drugim planie ukazująca zbie...


Nie ma Pruszcza, nie ma węgla, jest Gdańsk!
2024.04.04

Mało kto dziś pamięta, że Św. Wojciech w okresie powojennym nie był dzielnicą Gdańska. Podobnie jak dzisiejsze Lipce. Miejscowości te miały swoich sołtysów – niektórzy zapewne pamiętają jeszcze tabliczkę "SOŁTYS" na jednym z budynków w Lipcach, pozostawioną prawdopodobnie na h...


Cykl wykładów z PG rozpoczęty!
2024.03.27

O kanale, nadającym miastu charakter na setki lat, o młynach, licznych mostkach i o żabach, które za sprawą doskonałych filtrów Kunsztu wodnego w XVII w. nie miały wstępu do Gdańska - profesor Jakub Szczepański z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej wczorajszym wykładem rozpocz...